APERIODYK#30 Piękniejsze TOP10 vol. 5.0
Wojna… Pandemia… Inflacja… Potrzebujecie trochę odpoczynku od medialnego zgiełku? Ja na pewno bardzo tego potrzebuję. Wobec tego zapraszam Was do spędzenia kilku minut z planszówkami. Czytaj dalej
Wojna… Pandemia… Inflacja… Potrzebujecie trochę odpoczynku od medialnego zgiełku? Ja na pewno bardzo tego potrzebuję. Wobec tego zapraszam Was do spędzenia kilku minut z planszówkami. Czytaj dalej
Czy pamiętacie na jakim etapie planszowego hobby byliście w 2014 roku? Osobiście ogrywałem wtedy bardzo mocno wszelakie tytuły FFG, grając w Twilight Imperium 3ed w każdy weekend. W zalewie nowości ominęła mnie wtedy premiera przygodowej gry fantasy Assault on Doomrock. Gra została przyjęta pozytywnie, ale nawet autor nie ukrywał, że miała swoje problemy. Po wielu latach testów i szlifowania mechanik gra wróciła na planszowe stoły, już z rodzimym tytułem Napad na Doomrock, a ja wreszcie odpuściłem sobie granie w TI3 i miałem czas zapoznać się z opus magnum Tomka Stasiaka. Czytaj dalej
W Polsce żyjemy historią Drugiej Wojny Światowej. Regularnie zastanawiamy się, czy Wojna Obronna 1939 roku mogła potoczyć się inaczej, czy zachowanie władz polskich w Londynie mogło zmienić bieg historii. Rozdrapujemy rany, jakimi były konferencje pokojowe, które wepchnęły nas w czerwone ręce Józefa Stalina. Rzadko poruszamy temat Wielkiej Wojny, a tym bardziej Konferencji Wersalskiej, która ten konflikt zakończyła. Tymczasem właśnie to wydarzenie przypieczętowano powrót Polski na mapę świata, a także określiło (przynajmniej częściowo) granice odradzającej się Rzeczpospolitej. 101 lat po tym wydarzeniu, GMT Games wydało grę planszową Versailles 1919. Czytaj dalej
Kiedyś naszym ulubionym autorem eurogier był Mac Gerdts. Poznaliśmy go poprzez genialną Concordię, a później wypróbowaliśmy większość z jego pozostałych dzieł. Może nie każde z nich zwalało z nóg, ale we wszystkie grało się przyjemnie. Nie jest to standard w branży – taki Stefan Feld, mimo bycia autorem genialnych Zamków Burgundii, ma też na koncie okropnego Jorvika i przenudne Forum Trajanum… Od dłuższego czasu intensywnie zapoznajemy się z grami innego autora sucharów, tym razem pochodzącego z Austrii. Mowa o Alexandrze Pfisterze, naszym nowym ulubionym twórcy eurasów.
Napoleon Bonaparte jest w Polsce postrzegany zdecydowanie pozytywnie. To w jego armii walczyli wielcy Polscy dowódcy, tacy jak generał Dąbrowski, czy marszałek Poniatowski. To wojsko Napoleona wyrzuciło Rosjan z Warszawy i to Bonaparte (w swojej nieskończonej łaskawości…) pozwolił na stworzenie niepodległego (powiedzmy) państwa polskiego, czyli Księstwa Warszawskiego. W pozostałych krajach Europy obraz Napoleona jest bliższy odczuciom budzonym przez pewnego austriackiego malarza. Jest on postrzegany jako najeźdźca, który chciał podbić ich państwa, zabrać im suwerenność. Naczelnym przeciwnikiem Francji w drugim tysiącleciu była Anglia, która w okresie wojen napoleońskich stworzyła szereg koalicji – głównie z państwami niemieckimi i carską Rosją – w celu powstrzymania Małego Kaprala (który tak naprawdę ani nie był niski ani nie był kapralem). Właśnie o tworzeniu takich sojuszy i wojnach przełomu osiemnastego i dziewiętnastego wieku opowiada nowy projekt Wydawnictwa Phalanx – Coalitions.
Czytaj dalej
Arrakis, zwana Diuną, to jedyne we wszechświecie źródło melanżu – substancji przedłużającej życie, umożliwiającej odbywanie podróży kosmicznych i przewidywanie przyszłości.” Skopiowałbym dalszy ciąg opisu książki, który w najnowszym wydaniu na okładce umieścił Rebis, ale lecą tam tak potężne spoilery, że lepiej w tym miejscu skończyć. Spora część moich czytelników pewnie nie zna tej historii, nie czytali książki, nie widzieli żadnej dotychczasowej ekranizacji, a na film Denisa Villeneuve’a jeszcze muszą chwilę poczekać. Fabuła Diuny jest według mnie fascynująca i każdy powinien mieć okazję poznać ją w formie ciekawszej niż kilkuzdaniowy skrót najważniejszych wydarzeń. Brak jej znajomości nie powinien jednak powstrzymywać was od zagrania w planszową egranizację autorstwa Paula Dennena.
Czytaj dalej
Rok 2020 nie był rokiem najszczęśliwszym jeśli chodzi o świat planszowy, ale w przypadku anglojęzycznych gier o tematyce historycznej był zaskakująco dobry. Naginając odrobinę kryterium czasowe, udało mi się stworzyć top 5 poznanych przeze mnie gier wojenno-politycznych w ubiegłym roku. Nie wszystkie mają wpisane na BGG rok pandemiczny jako datę wydania, ale wszystkie stały się w tym okresie powszechnie dostępne w Europie. Czytaj dalej
Zacznę od przyznania się do pewnego braku w wiedzy ogólnej… Gdy pierwszy raz usłyszałem o Kamiennej Mandali, byłem pewien że chodzi o Mankalę i po raz kolejny otrzymamy jakiś wariant gry rodem z Afryki. Okazało się jednak, że sama Mandala to rodzaj wzoru popularnego w buddyzmie, a gra nijak nie przypomina wspomnianej Mankali. Mamy do czynienia z grą logiczną, która na pierwszy rzut oka kojarzyła mi się z Azulem, czy Reefem. Tutaj już żadnego błędu w skojarzeniach nie popełniłem, co potwierdza przypisanie gry do odpowiednich mechanik na stronie BGG. Przygotowany merytorycznie planowałem pełnoprawną recenzję Kamiennej Mandali. Niestety będą to pierwsze (i drugie i trzecie itd…) wrażenia, bo covidowa sytuacja w rodzinie nie pozwoliła nam ograć gry w szerszym składzie osobowym niż na dwóch graczy i tylko o takiej wersji gry jesteśmy w stanie cokolwiek rzetelnego napisać. Czytaj dalej
Królowie to temat działający na wyobraźnię miłośników historii, książek i filmów. Człowiek rządzący losem tysięcy, czy milionów poddanych, którego każda decyzja mogła decydować o bogactwie lub ubóstwie mas. Taka władza niektórych fascynuje, a innych przeraża. Jednakże królowie nie rządzili samodzielnie. Za tak potężną osobą stała rada doradców, świetnie przedstawiona w sądzie Pieśni Lodu i Ognia, która nierzadko stanowiła prawdziwy ośrodek władzy w królestwie. W Dylematach Króla każdy z graczy weźmie udział w obradach takiej rady – i to takich trwające kilkaset lat. Czytaj dalej
2020 rok był z całą pewnością najgorszym rokiem drugiej dekady XXI wieku. Covid-19, SARS-CoV-2, IgG, IgM. Zdecydowanie zbyt dużo ludzi dowiedziało się co kryje się pod zlepkiem tych literek… Był to również szalenie ciężki rok dla branży planszowej. Odwoływane imprezy, brak GenConu i Essen, brak spotkań towarzyskich, wreszcie problemy z fabrykami chińskimi i samą logistyką – to wszystko uderzyły w nasze hobby. Niestety był to również nadzwyczaj przeciętny rok pod względem wydanych w Polsce gier planszowych. Patrzę sobie na listę z zeszłego roku i widzę, że każda gra z TOP5 (a było ich sześć, a dlaczego sześć to zapraszam do tamtego tekstu) wygrałaby w tym roku… Czytaj dalej