Zamki Toskanii – nowa odsłona Zamków Burgundii?
Zamki Burgundii to moja ulubiona planszówka. Gramy w nie od lat i mimo przelotnych romansów z innymi tytułami, to właśnie do nich zawsze wracamy. Wieść o nowej grze bazującej na „zamkowej” mechanice musiała wzbudzić mój entuzjazm. Może wreszcie grafiki nie będą tak szkaradne? Może klasyczne Zamki odejdą do lamusa, bo zastąpi je coś wielokrotnie lepszego? A może zagramy tylko w ich marną karykaturę, która szybko opuści naszą kolekcję? Na te pytania szybko znalazłam odpowiedzi, bo chwilę później Zamki Toskanii wylądowały na naszym stole…