Fantastyczne Światy – (ponad) trzysta partii później

Fantastyczne Światy to dla nas absolutne odkrycie roku. Muszę przyznać, że w recenzji opublikowanej w kwietniu, bardzo tę grę skrzywdziłem. Ocena 9/10 jest z dzisiejszej perspektywy nieporozumieniem. Ten tytuł zasługuje na mocne 10/10, znak jakości i masę nagród. Gra jest wprost fenomenalna, ale dziś – po rozegraniu ponad trzystu partii – wiem, że kilka rzeczy można było zrobić lepiej. Dodam, że to my mogliśmy zrobić te rzeczy lepiej, a miłość między nami a Fantastycznymi Światami rozkwitłaby jeszcze wcześniej. Chciałbym podzielić się z Wami pięcioma radami, które pozwolą Wam w pełni cieszyć się tą grą.

Czytaj dalej

Obłędny Rycerz

Myślę że wielu z Was w dzieciństwie bawiło się labiryntami z kulkami. Tym, których takie zabawy ominęły spieszę z wyjaśnieniem. Były to zazwyczaj plastikowe labirynty, które przechylaliśmy, żeby pokonać je jedną, lub kilkoma metalowymi kuleczkami. Prosta, mała zręcznościówka bez fabuły. Co by było gdyby dodać do niej historię, zmieniające się mapy i różnorodne przeszkody? To pytanie zadali sobie twórcy Obłędnego Rycerza, którego polskim wydawcą jest FoxGames. Czy udało się zachować ducha zabawek naszego dzieciństwa? A może dzięki tej grze kulkowe labirynty odejdą do lamusa? Zapraszamy do zapoznania się z naszym zdaniem.

Czytaj dalej

Tytani – wrażenia z prototypu

Dudes on a map, czy też area control, to niezwykle popularny rodzaj gier w ostatnich latach. Na rynku pojawiły się Cry Havoc, Rising Sun, Inis, Scythe, czy wznowiony ostatnio Kemet. Co poza tym łączy według mnie te tytuły? Albo od początku mi się nie podobały, albo nie przetrwały próby czasu. Jeśli chodzi o ten gatunek jestem dość wybredny i choć lubię testować kolejne tytuły, to zwykle czegoś mi w nich brakuje. Siadając do Tytanów byłem umiarkowanym optymistą, ale nie spodziewałem się przełomu. Wracając z Poznania z prototypem nie mogłem się doczekać kolejnej rozgrywki. Czy świetne pierwsze wrażenie utrzymało się po kolejnych partiach?

Czytaj dalej

APERIODYK #14 Przemyślenia na koniec sierpnia

Sierpień był miesiącem mojego wyjazdu wakacyjnego i ciężkich upałów. Nie pomagało to w ogrywaniu planszówek, ale sytuację standardowo ratowały Fantastyczne Światy. Mam wrażenie, że w branży również nastąpiło rozprężenie wakacyjne, w końcu to ostatni moment na złapanie oddechu przed Essen. Kilka zapowiedzi jednak się pojawiło, a polscy gracze wojenni odnieśli olbrzymi sukces na Kickstarterze. Nie można też zapomnieć o kolejnym wielkim odejściu z Fantasy Flight Games…

Czytaj dalej