Fabryka Czekolady

Niedawno dzięki Naszej Księgarni pozwiedzaliśmy oceaniczne głębiny w poszukiwaniu skarbów. Dzisiaj zajmiemy się sportem nieco mniej ekstremalnym, a mianowicie wcinaniem czekolady. Mamy do wyboru masę smakowitych rodzajów, a najwięksi smakosze będą odpowiednio wynagrodzeni. W Fabryce pracują pokrewne nam dusze – planszoholicy. Niestety nie potrafili oprzeć się pokusie zapoznania z planszowymi nowinkami i zagrali nad linią produkcyjną czekoladowych specjałów. Teraz niektóre tabliczki kryją pionki, czy kostki, na których można sobie połamać zęby. Na szczęście zawsze możemy zapolować na prawdziwy rarytas – białą czekoladę! Teraz pozostaje pytanie… Warto było buszować po tej fabryce, czy może lepiej wrócić do nurkowania?

Czytaj dalej

Fudżi

Wolfgang Warsch to ostatnio jeden z najpracowitszych autorów. Na naszym rynku pojawiło się mnóstwo lokalizacji jego gier, a kolejne są już w przygotowaniu. Jest on autorem między innymi Szarlatanów z Pasikurowic wydanych przez G3, The Mind od FoxGames i wspominanego dzisiaj Fudżi spod szyldu Lacerty. Aż trudno uwierzyć, że pierwsza jego gra ujrzała światło dzienne całkiem niedawno – w 2015 roku. Pierwszy duży sukces odniósł dopiero w 2018 roku wydając tytuły, które trafiły pod skrzydła G3, czyli wspomnianych już Szarlatanów i Ganz Schön Clever. Czy przy wydawaniu tylu tytułów naraz można utrzymać wysoki poziom?

Czytaj dalej

Wyścig do Moskwy – wrażenia z prototypu

Na początku był Ren. Daleko, przed trzema rozpędzającymi się armiami alianckimi w 1944 roku. Generałowie Bernard Law Montgomery, Omar Bradley i George Patton chcieli by to właśnie ich żołnierze pierwsi przekroczyli granicę niemiecką i jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia zakończyli wojnę. O tych wydarzeniach traktował wydany w 2014 roku Wyścig do Renu. Po pięciu latach na Kickstartera trafia następca tej gry, umiejscowiony w czasach poprzedzających lądowanie w Normandii. W ramach Operacji Barabarossa będziemy kierować jedną z trzech Grup Armii Wehrmachtu i przeć w kierunku Leningradu, Moskwy i Rostowa nad Donem. Po uporaniu się z jednostkami frontowymi Armii Czerwonej naszym największym problemem będzie… brak żywności, paliwa i amunicji. Czytaj dalej

D-Day Dice – wrażenia z wersji demo

6. czerwca 1944 roku. Datę tę zna każdy, kto choć trochę interesuje się drugą wojną światową. Tego dnia rozpoczęła się Operacja Overlord, będąca otwarciem kolejnego frontu w Europie. Alianci wylądowali na plażach Normandii, co świetnie zwizualizował Steven Spielberg. Desperackie opuszczenie barki desantowej, rozpaczliwy bieg do pierwszej osłony. Później przebijanie się w górę plaży, wśród zalewu pocisków wroga i padających wokół kolegów. 19. listopada na portalu wspieram.to wystartuje kampania gry D-Day Dice, która pozwoli nam przeżyć lądowania na plażach Omaha, Gold i Sword, zdobyć baterie z Mont Fleury i Marefontaine, czy wreszcie zająć słynny most Pegaz. Do mnie przyleciał prototyp, który może imponująco nie wygląda, ale dał przedsmak tego, czym będzie najnowszy tytuł od Word Forge Games.

Czytaj dalej

Wyścig balonów

Dzisiaj podzielimy się kilkoma słowami na temat małego pudełeczka, które znalazło się w naszym domu zupełnie przypadkowo. Mowa o zwycięzcy pierwszej edycji konkursu skierowanego do początkujących projektantów gier, organizowanego przez Empik i Grupę Wydawniczą Foksal, czyli Wyścigu Balonów autorstwa Grzegorza Buźniaka. Szczerze mówiąc rynek jest obecnie tak zalewany nowościami, że nie spodziewaliśmy się niczego zaskakującego po grze konkursowej. Czy skończyło się na jednym z największych zaskoczeń tego roku? Zapraszamy.

Czytaj dalej

APERIODYK#16 Piękny 2019

W październiku miałem okazję pierwszy raz zagrać w Root. Z niecierpliwością czekam na dodatek, by móc przetestować wariant z nowymi frakcjami, ale już teraz wiem, że gra powinna znaleźć się wysoko w moim rankingu TOP 10 gier poznanych w 2019 roku. To samo jednak pisałem przy okazji Podróży przez Śródziemie, podobnie chwaliłem Nemesis. Ta powtarzalność spowodowała, że przejrzałem sobie gry, które poznałem w tym roku. Kolokwialnie pisząc: opadła mi szczęka. Wydaje mi się, że będę musiał rozbić moją topkę na dwie kategorie i zmienić zasady. Nawet wtedy część świetnych gier nie załapie się na żadną z tych list.

Czytaj dalej

Winston i GoTown – małe gry Helvetiq’a

Szwajcarskie wydawnictwo Helvetiq jest obecne na polskim rynku dzięki grupie Vertima już od dłuższego czasu. Niestety o ich grach rzadko się słyszy. Te niepozorne pudełeczka skrywają całkiem sprytne gry. Dlaczego nie zdobyły u nas popularności? Jedną z przyczyn może być dość wysoka cena, w stosunku do rozmiaru gry. Na szczęście można je coraz częściej kupić okazyjnie, a już jutro będziecie mogli kupić czterysta sztuk półdarmo! (No, za pół SCD.) Korzystając z okazji opowiemy Wam trochę o dwóch tytułach Helvetiq’a, które od dłuższego czasu są częścią naszej kolekcji.

Czytaj dalej

Głębia

Rynek gier planszowych jest zalewany przez nowości, których czas życia jest coraz krótszy. Szczęściarze wytrzymają na świeczniku kilka tygodni, ale o większości będzie głośno tylko w okolicy premiery. Niestety o masie z tych tytułów usłyszymy ponownie dopiero, gdy trafią na wyprzedaże. Wydawać by się mogło, że gry starsze niż pięć lat nie mają szans na rynku, nawet w nowej, polskojęzycznej odsłonie. Tymczasem wydawnictwo Nasza Księgarnia odważyło się zlokalizować szesnastoletni tytuł! Było warto?

Czytaj dalej

Nemesis

W 1979 roku na ekranach kin w Stanach Zjednoczonych pojawił się drugi film w reżyserii Ridleya Scotta. Po finansowej klapie Pojedynku i sukcesie Gwiezdnych Wojen, Anglik postanowił nakręcić horror w kosmosie. W ten sposób świat po raz pierwszy poznał Intruza. W Polsce film był wyświetlany pod nazwą Intruz – szósty pasażer Nemesis. Chwila! Przecież ten film nazywał się inaczej! Adamowi Kwapińskiemu, pracownikom Rebela i Awaken Realms najwyraźniej się coś pomyliło i zamiast wydać grę Obcy – ósmy pasażer Nostromo, na rynku pojawił się Nemesis. Czekaliśmy na niego pięć lat. Pamiętam, gdy przeczytałem o nim, jako o kolejnym projekcie Fabryki Gier Historycznych. W moim podsumowaniu sierpnia Nemesisa został rozczarowaniem miesiąca. Od tego czasu udało mi się gruntownie ograć ten tytuł. Ależ się pomyliłem w pierwotnej ocenie…

Czytaj dalej