Górą i dołem (Above and below)

Prawie rok temu na blogu pojawił się unboxing premiery od wydawnictwa Bard, czyli Górą i Dołem. Tytuł ten ujrzał światło dzienne jako Above and Below już w 2015 roku, ale polskiej wersji doczekaliśmy dopiero dwa lata później. Wtedy moją uwagę przykuła pięknym wykonaniem i ciekawym połączeniem mechanik. Czemu zatem przez rok o niej nie wspominałem? Jak wypadła w większym składzie osobowym i czy często gościła na naszym stole? Zapraszam do wspólnego zwiedzenia pięknego Above i mrocznych jaskiń Below.

Czytaj dalej

Welcome to…

W 2018 roku na jednym z konwentów wszyscy zagrywali się w małą, niepozorną gierkę. Przez chwilę rozważałem przetestowanie jej, ale gdy zobaczyłem liczbę graczy od jednego do stu i 25 minut rozgrywki… Przy tym natłoku tytułów i niewielkiej ilości czasu wolnego wolałem zagrać
w coś większego. Po powrocie do domu okazało się, że wszyscy uczestnicy stawiają ją na piedestale twierdząc, że była to najlepsza gra całego konwentu. Tyle osób nie mogło się mylić i trzeba było ją wypróbować! Kupiłem ostatnią dostępną sztukę i stałem się posiadaczem Welcome To… Po pierwszej rozgrywce wiedziałem, że będzie często gościć na naszym stole i tak było. Roll and Write bez kostek to pomysł dziwny, ale za to jak dobrze wykonany. Czytaj dalej

Hunowie

Hunowie to koczowniczy lud, który w IV wieku naszej ery zaatakował tereny dzisiejszej Ukrainy. Spowodowało to Wielką Wędrówkę Ludów, przeniesienie się Germanów na terytorium Cesarstwa Rzymskiego, co w dłuższej perspektywie doprowadziło do upadku Rzymu. Hunów kojarzymy z filmów i książek jako bezwzględnych konnych najeźdźców, z ich skutecznymi długimi łukami refleksyjnymi. Świetny temat, idealnie nadający się do połączenia z agresywną, bitewną mechaniką planszówki. Nie dziwi więc, że nakładempod szyldem wydawnictwa Funiverse w Polsce pojawili się Hunowie, czyli… prosta, kościana gra o wypełnianiu swoich wozów towarami.

Czytaj dalej

TOP10 gier, które poznałem w 2018 roku

Minęła prawie połowa lutego, a ja się nadal nie rozliczyłem z zeszłego roku! Tym razem postanowiłem zaczekać z przewidywaniem, co może być tegorocznym hitem, bo w zeszłych latach szło mi to nadzwyczaj marnie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, żeby podsumować gry, które poznałem w zeszłym roku. Było ich dość dużo, a wśród nich znalazły się zarówno tytuły świetne, jak i te niekoniecznie udane. Dzisiaj skupię się na tych należących do pierwszej grupy. Zapraszam!

Czytaj dalej

Podróżnik – dodatek do Altiplano

Altiplano, jak już pisałem w październikowej recenzji, nie ujęło mnie za serce. Nie odmówię mu solidności i sprawnej mechaniki, ale jednak okraszone wysokogórskim klimatem zbieranie żetonów i przerabianie ich na punkty nie dało mi radości. Za to moja żona z koleżankami zagrywały się w tę grę jak szalone. Co spotkanie musiałem uciekać się po jakąś wymówkę, żeby uciec od wypasania alpak. Kilka razy można zagrać, ale co chwilę? Oczywiste było to, że dodatek Podróżnik znajdzie się w naszym posiadaniu. Nieoczywiste to jak wpłynął na częstotliwość pojawiania się gry na naszym stole. Po raz ostatni zapraszam do wspólnego wcielenia się w rolę mieszkańców terenów na styku Boliwii i Peru.

Czytaj dalej

Aperiodyk#5 Co się działo w styczniu i na początku lutego?

Wydawało się, że styczeń minie dość spokojnie. Odbył się oczywiście Portalcon, o którym możecie poczytać tu i tu, było kilka większych zapowiedzi gier na 2019 rok, ale ogólnie cisza. Przerwano ją dopiero pod koniec miesiąca na Facebooku, kiedy użytkownicy zaczęli biegać z widłami, Czacha wystartowała z nową kampanią na zagramw.to, a Galakta ogłosiła nowe-stare partnerstwo z ważnym zagranicznym wydawcą. Chcąc nie chcąc tekst podsumowujący miesiąc musiał się pojawić, a siedemdziesiąt partii na pewno dodatkowo do jego napisania mnie zmobilizowało. Zanim wypuściłem ten aperiodyk otrzymaliśmy jeszcze konkretniejszą, słodko-gorzką informacje dla fanów Zakazanych Gwiazd.

Czytaj dalej

Planeta – pierwsze wrażenia

Trzy dni temu swoją premierę miała Planeta – nowa, rodzinna gra spod szyldu wydawnictwa Rebel. Wczoraj kurier zapukał do moich drzwi i mogłem się z tym tytułem zapoznać. Przyjrzeliśmy się zawartości zaskakująco dużego pudła i zmierzyliśmy się z odpowiedzialnym zadaniem kreowania nowego świata. Mogłoby się wydawać, że będziemy mieli do czynienia z prościutkim tytułem, którego jedyną zaletą jest innowacyjne wykorzystanie magnesów i trójwymiarowej planszy. Czy rzeczywistość nas zaskoczyła? A może faktycznie układanie magnesów to zabawa tylko dla dzieci? Jak planeta przeżyła spotkanie trzeciego stopnia z rączkami czternastomiesięczniaka? Zapraszam do zapoznania się z unboxingiem i naszymi pierwszymi wrażeniami!

Czytaj dalej

Lincoln

Niedawno poznaliśmy listę gier nominowanych do II Etapu Planszowej Gry Roku 2019. Niestety, kolejny już raz, wśród szesnastu wyróżnionych tytułów w kategorii gier zaawansowanych nie znajdujemy przedstawiciela tytułów wojennych. Mam nadzieję, że opolskie wydawnictwo Phalanx nie poczuje się tym faktem rozczarowane i nadal będzie wydawało w Polsce gry o takiej tematyce. W 2018 roku takim tytułem był Lincoln – gra znanego i lubianego projektanta, Martina Wallace’a – traktująca o Wojnie Secesyjnej, która pozwala nam odtworzyć jeden z ważniejszych konfliktów XIX wieku. Czytaj dalej

APERIODYK#4 Plany wydawnicze FoxGames

Kontynuuję cykl aperiodyków o zapowiedziach rodzimych wydawnictw na 2019 rok. O ile mocnego uderzenia Rebela i Portal Games w tym roku mogliśmy się spodziewać, to rozmach planów FoxGames jest pewną niespodzianką. Gry rodzinne i komiksy paragrafowe nadal stanowią spory udział w zasobach Lisów, ale kilka większych tytułów i, jakby na to nie patrzeć, gra wojenna, są bardzo miłą niespodzianką. Oczywiście plany zweryfikuje rynek, ale patrząc na zeszłoroczne przyjęcie Kronik Zbrodni, raczej byłbym o to spokojny.

Czytaj dalej

APERIODYK#3 Portalcon i Portalowe zapowiedzi cz. 2

W poprzedniej części miałem okazję podzielić się swoją opinią na temat gier wydawanych na licencji przez Portal Games. Dziś zajmę się tytułami, które są od początku do końca projektowane przez świętujące dwudziestolecie Wydawnictwo. Po raz kolejny – części rzeczy można było się spodziewać, ale inne są sporym zaskoczeniem. Na koniec odrobina opinii o samym konwencie.

Czytaj dalej