T.I.M.E. Stories

Motyw podróży w czasie jest często eksploatowany w filmach i książkach science-fiction. Występuje olbrzymia różnorodność w przedstawieniu tego tematu. Mamy luźne podejście Roberta Zemeckisa w trylogii Powrotu do Przyszłości, gdzie Marty McFly sam naprawia własne błędy, prowadzące do szeregu paradoksów czasowych. Jest legendarny film z Brucem Willisem 12 Małp, w którym nawet po zakończeniu filmu widzowie nie są pewni, czy bohater przenosił się w czasie, czy był chory psychicznie. W serialu 4400 przybysze z przyszłości przejmują ciała ludzi z przeszłości i starają się ukształtować świat wedle swojej idei. Wreszcie, w serialach Star Trek, występuje Departament Śledztw Temporalnych, gdzie agenci tacy jak Dulmur i Lucsly (poprzestawiajcie literki i zobaczcie jakie inne nazwiska agentów wam wyjdą;) pilnują przestrzegania Dyrektywy Temporalnej, nie pozwalającej na ingerencję w wydarzenia historyczne i zapobiegają paradoksom czasowym. Teraz wyobraźcie sobie, że mieszacie najlepsze elementy z tego gatunku. W ten sposób otrzymujecie T.I.M.E. Stories! Czytaj dalej

SeaFall – bezspoilerowa recenzja prologu

Pierwsza połowa XV wieku to początek wielkich odkryć geograficznych. Głównym powodem pędu Europejczyków do zamorskich wypraw, nie była jednak ludzka potrzeba odkrywania nowych lądów. Upadek Bizancjum, zwiększony popyt na metale szlachetne, problemy z dostępnością wschodnich przypraw i innych towarów – to były główne bolączki ówczesnej Europy. Lekiem na nie miały być nowe szlaki handlowe. Portugalscy i Hiszpańscy władcy zdecydowali się wspierać takie inicjatywy. Bartolomeo Diaz, Krzysztof Kolumb, czy Vasco da Gama dzięki swym odkryciom zapisali się na kartach historii i okryli wieczną chwałą. Ważniejsze jednak było to, że dali Europejczykom nieoczekiwane możliwości i rozpoczęli erę dominacji białego człowieka na świecie, trwającą nieprzerwanie aż do II wojny światowej i upadku imperiów kolonialnych. W SeaFall jesteśmy na samym początku tej długiej drogi – pytanie gdzie ona nas doprowadzi? Czytaj dalej

Martwa Zima: Długa Noc – unboxing i pierwsze wrażenia

Nadeszła Długa Noc! Wydawnictwo CUBE kontynuuje swoją współpracę z PlaidHat Games i wypuszcza na rynek samodzielny dodatek do Martwej Zimy. Zapraszam na unboxing i moje pierwsze wrażenia. Czytaj dalej

Przemyślenia na koniec października

Koniec miesiąca, mojego pierwszego na znadplanszy.pl, to początek nowego cyklu na tej stronie. W założeniu nie chodzi mi o typowe podsumowanie miesiąca – nie będę tutaj wyliczał ile grałem w konkretne tytuły, co mi się najbardziej podobało, a co nie podeszło. Chodzi mi o przekazanie ciekawostek i przemyśleń o tematach, które mogły wam umknąć, a które z jakiegoś powodu przykuły moją uwagę. Czytaj dalej

Kemet

Egipt. Ponad osiemdziesięciomilionowe państwo, znajdujące się w północno-wschodniej części Afryki. Od 1922 roku, kraj ten jest niepodległym bytem na arenie międzynarodowej. Historia nowożytna jest znana i nie budzi wątpliwości. Czy znamy jednak datę powstania cywilizacji starożytnego Egiptu? Czy wiemy kiedy faraonowie stworzyli swoje państwo i wybudowali swe piramidy? Jak oni to zrobili i do czego służyły? Przez lata, świat nauki uznawał datę 3500 r. p.n.e. za narodziny predynastycznego Egiptu. Najnowsze odkrycia i badania wskazują na dużo wcześniejszy okres, ponad dziesięć tysięcy lat przed Chrystusem, w delcie Nilu prawdopodobnie istniała cywilizacja! Świat nauki dowodzi, że teorie Doktora Daniela Jacksona były prawdziwe. Czy oznacza to, że Piramidy służyły do teleportacji, a Gwiezdne Wrota są prawdziwe? Grając w Kemeta mogę stwierdzić, że Jacques Bariot i Guillaume Montiage są o tym przekonani. Czytaj dalej

SeaFall – unboxing

Dziś udało mi się odebrać z Paczkomatu nowość od wydawnictwa Cube Factory of Ideas – grę Roba Daviau pod tytułem SeaFall. Mimo późnych godzin wieczornych, zmęczenia tygodniem pracy i żony docinającej przez ramię, zamieszczam fotki z unboxingu już dziś. Czytaj dalej

Star Realms – opis linii wydawniczej

Recenzowane przeze mnie dwa tygodnie temu Star Realms: Colony Wars, jest tylko elementem w całej gamie produktów od White Wizard Games. Chciałbym przybliżyć Wam nieco wydane w naszym kraju podstawki i dodatki do Star Realms. Mam nadzieję, że taka mapa pomoże Wam wejść w świat wojny ludzi z Blobami i lepiej zaplanować przyszłe wydatki, poczynione na tą niepozorną karciankę. Czytaj dalej

Star Trek: Fleet Captains

Dziennik kapitański, data gwiezdna 50565.4. Admirał John-Paul Hanson, dowódca okrętu flagowego Gwiezdnej Floty U.S.S. Sutherland, wykonuje niezwykle ważną misję, zleconą przez samego prezydenta Federacji. Musi wciągnąć Klingonów w otwartą wojnę. Od czasu reform byłego oficera GF Worfa syna Mogha, kolejne światy opuszczają Zjednoczoną Federację Planet i przechodzą pod kuratelę Imperium.  Atak na I.K.S. Somraw nie przyniósł oczekiwanego odwetu. W ciągu najbliższych godzin, Komandor William T. Riker zostanie pierwszym oficerem na Sutherlandzie i wspomoże Hansona swą wiedzą na temat Klingonów.

Dziennik kapitański, data gwiezdna 50566.3. Misja Sutherlanda nadal się nie powiodła. Kronos Jeden opuścił układ i udał się w nieznanym kierunku. Flota wysyła U.S.S. Defiant na najważniejszą misję, jaką może sobie wyobrazić dowódca okrętu – Pierwszy Kontakt. Kapitan Janeway ma nawiązać dialog i przekonać mieszkańców nowo odkrytej planety klasy M do przyłączenia się do Zjednoczonej Federacji Planet. Jest to szansa na odwrócenie sytuacji w kwadrancie Alpha.

Dziennik kapitański, data gwiezdna 50567.2. Misja Janeway zakończyła się kompletną katastrofą. Jej główny specjalista ds. obcych cywilizacji, niejaki Neelix, zrujnował nasze relację z rasą Teothytów. Na domiar złego, na orbicie planety odnalazł się Kronos Jeden… Zamaskowany statek musiał obserwować nasze próby nawiązania relacji z Teothytami. Klingoński kapitan przekonał mieszkańców do przyłączenia się do Imperium. Prezydent Federacji uznał dominację Imperium Klingońskiego w Kwadrancie Alpha. Admirał Hanson zostanie osądzony, jako zbrodniarz wojenny. To koniec… Czytaj dalej

Star Realms: Colony Wars

Wiele wieków temu ludzie skolonizowali kosmos. Nasza ciekawość, pęd do nowych odkryć i potrzeba dalszej ekspansji w krótkim czasie spowodowały powstanie setek ludzkich osad w całej galaktyce. Pojawiały się mniejsze lub większe napięcia, małe potyczki i wielkie wojny, a międzyplanetarny handel kwitł w najlepsze. Potem pojawiły się Bloby – obca rasa niszcząca wszystko na swej drodze.

Ludzkość podzieliła się na trzy frakcje. W centrum naszego świata powstała Federacja Handlowa będąca zrzeszeniem wielkich korporacji. Na zewnętrznym obszarze pojawiło się Gwiezdne Imperium Martine’a, które w zamian za opiekę militarną przejęło kontrolę nad niezliczonymi koloniami. Wreszcie na obszarze spustoszonym przez obcych powstał Kult Maszyn, grupa technokratów wierząca, że tylko cybernetyka i automatyka może nas obronić przed zagrożeniem ze strony Blobów. Od lat nie powstało żadne nowe imperium…

Wszechświat czeka byś je stworzył.

Czytaj dalej

Słowem wstępu

Witam wszystkich serdecznie na moim blogu.

Na początku kilka słów organizacyjnych. Jak już pewnie zdążyliście przeczytać, jestem przedstawicielem łódzkich planszówkowiczów. Możecie się spodziewać tekstów o działalności naszego stowarzyszenia (http://smerf.fero.pl), czy informacji na temat naszej sztandarowej imprezy – Łódzkiego Portu Gier. Oczywiście pojawiać się tu będą głównie recenzje, poradniki i felietony na temat gier planszowych. Jakich? Kosmicznie dobrych. A przynajmniej kosmicznych.

Czytaj dalej