Planszówki w czasach zarazy – w co gramy?

Izolacja każdemu daje się we znaki. Z oczywistych przyczyn grono współgraczy ogranicza się do domowników. Szczęśliwcy z liczniejszą rodziną nie mają tego problemu, ale nam pozostały tylko pojedynki. O graniu w sieci już trochę pisaliśmy (tutaj), ale nie ma to jak odpoczynek dla oczu nad tekturowa planszą. Wiem, że w obliczu zagrożeń gospodarczych i epidemiologicznych planszówki schodzą na drugi, dziesiąty albo dwudziesty plan, ale jako recenzenci jesteśmy w kropce! Trudno napisać rzetelną recenzję tytułu dla 3+ graczy, jeśli nie zdążyliśmy go ograć przed wprowadzeniem ograniczeń. Brassa znamy już od dawna, Trismegistusa również, kilka innych prawdopodobnie też się pojawi, ale te najnowsze poznajemy jedynie w wersji dwuosobowej. Dlatego zdecydowałam się napisać przegląd gier, które akcję #zostańwdomu nam osładzają. Zapraszam.

Czytaj dalej

Brass Birmingham

Do zeszłego roku moim absolutnie ukochanym euro była Concordia. Przyznam że gra Maca Gerdtsa odrobinę mi się przejadła. To nadal świetny tytuł, ale nie ląduje na stole tak czesto jak kiedyś. Po pierwszej partii Brassa byłem pewien, że nie będzie w stanie on wbić się do czołówki moich ulubionych gier ekonomicznych. Jakże bardzo się myliłem… Czytaj dalej

Planszówki w czasach zarazy – online

Świat stanął na głowie. Wydawałoby się, że żyjemy w spokojnych czasach, ale niestety tak nie jest. Miejmy nadzieję, że jak najszybciej zapomnimy o pandemii innej niż ta planszowa. Tymczasem apelujemy do każdego, kto może sobie na to pozwolić, żeby został w domu! Wiem, że to duże obciążenie dla psychiki, bo jednak ludzie to typowo stadne stworzenia. Na szczęście mamy coraz więcej alternatyw dla gier z tektury i plastiku. Planszówki mobilne nigdy nie zastąpią spotkania ze znajomymi nad prawdziwą grą bez prądu, ale pozwolą nam przetrwać nadchodzący czas w izolacji. Sami zaopatrzyliśmy się w kilka tytułów na telefon. Zapraszamy na przegląd dostępnych aplikacji i promocji.

Czytaj dalej

Trismegistus

Marysia jest olbrzymią fanką uniwersum Harry’ego Pottera. Siebie określiłbym jako zwolennika serii. Przeczytałem wszystkie książki, byłem na większości filmów w kinie, całą fabułę serii znam na pamięć, choć nie uważam się za eksperta. Moją ulubioną postacią jest Severus Snape, który został przez J.K. Rowling wykreowany w bardzo ciekawy sposób. To dzięki niemu polubiłem tematykę warzenia eliksirów i dlatego zwróciłem swoją uwagę na Trismegistusa.

Czytaj dalej

Piękniejsze TOP10 vol. 3.0

Miniony rok minął niesamowicie szybko. Kolejny dzień kobiet to dla mnie ponowne przyjrzenie się moim ulubionym grom. Tym razem skupiłam się na tytułach, w które najchętniej bym dzisiaj zagrała. Jak na kobietę przystało moje wybory są dość zróżnicowane, bo nigdy nie wiadomo na co akurat przyjdzie ochota. Zmian w porównaniu do poprzedniej topki jest mnóstwo, bo tylko trzy pozycje się powtarzają. Za to dwie z nich wylądowały na dokładnie tym samym miejscu, co rok temu. Zapraszam!

Czytaj dalej

Kroniki Zbrodni 1400 – wrażenia z prototypu

W TOP 2019 roku bardzo wysoką pozycję zajęły Kroniki Zbrodni Noir. Uznałem je za lepszy tytuł niż Sherlock Holmes Consulting Detective i Detektyw Zbrodnie L.A. Nowe mechaniki i mroczniejszy klimat sprawiły że z miejsca się zakochałem. 3. marca bój o ufundowanie na Kickstarterze rozpoczynają Kroniki Zbrodni Millenium, czyli trzy nowe pudełka ze scenariuszami! Dzięki uprzejmości Lucky Duck Games miałem okazję ograć pierwszy scenariusz wersji 1400. Czy jest to rozwinięcie dodatku, czy raczej cofnięcie do wersji podstawowej? Zapraszam!

Czytaj dalej

Pret-a-Porter

Pręt-a-Portier – tak mój telefon nazywa odnowioną grę od Portal Games. Żadnego pręta tutaj nie znajdziemy, portierów również brak. Mamy za to supermodelki, księgowe, agencje marketingowe i wiele innych zawodów ze świata show-biznesu. Dzięki odnowionej wersji gry z 2010 roku będziemy mieli okazję poprowadzić – lepiej lub gorzej – prosperującą firmę modową. Pierwsza wersja zwiodła graczy, którzy po trywialnym temacie spodziewali się równie lekkiej mechaniki. Tymczasem jest to kawałek poważnego euro, od którego odbili się poszukiwacze radosnego szycia fatałaszków. Reedycja stała pod znakiem zapytania i została uzależniona od sukcesu na Kickstarterze. Fani już w pełni świadomi na co się piszą, zamienili kampanię w duży sukces naszego wydawnictwa i dzięki nim mamy odnowioną, piękną wersję tego tytułu. Było warto?

Czytaj dalej

Sonar

Jedną z najważniejszych premier roku był U-Boot. Gra będąca wielkim sukcesem Phalanxów na Kickstarterze trafiła do wspierających i została entuzjastycznie przyjęta. Zasady i trudność rozgrywki powodują jednak, że próg wejścia jest olbrzymi. Po cichutku na rynku pojawił się też inny, dużo prostszy tytuł o pływaniu okrętem podwodnym, czyli Sonar od FoxGames.

Czytaj dalej

Kartografowie

Pewnie już macie dość tych wszystkich turlano-pisanek, o których wszędzie jest nadal głośno. Od dwóch lat cały świat, zamiast przesuwać pionki po planszy, woli rzucać kostkami/odkrywać karty i mazać po karteczkach. Roll&Write’y są odpowiedzą na naszą dziecięcą potrzebę rysowania różnych bazgrołów i dodatkowo pozwalają to robić ze znajomymi, bez wzbudzania zażenowania. Pierwszym przedstawicielem tego gatunku, który poznaliśmy jest Welcome to. Mimo zagrania w kilkanaście innych tytułów z tej kategorii to właśnie ono pozostawało nadal najlepsze. W prezencie urodzinowym otrzymałam godnego rywala dla Rebelowego Flip&Write. Przybyli Kartografowie od Ogry Games.

Czytaj dalej

TOP10 gier wydanych w 2019 roku

„Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy” – ten klasyczny cytat idealnie oddaje moje odczucia względem 2019. W zeszłym roku, żeby stworzyć listę z prawdziwego zdarzenia musiałem sięgnąć po wszystkie gry, które wtedy poznałem, niezależnie od ich wersji językowej. Tym razem mam wystarczająco dużo materiału, żeby skupić się na zeszłorocznych propozycjach w języku polskim. Poprzeczka była postawiona wysoko, premier mieliśmy ogrom, a nasze wydawnictwa dzielnie walczyły o klientów. Jakie gry z rocznika 2019 są według mnie najlepsze? Zapraszam.

Czytaj dalej